niedziela, 4 lutego 2018

Supernatural - jak serial o demonach potrafi zmienić?

Znalezione obrazy dla zapytania supernatural sezony




Opis: Dean i Sam od dzieciństwa przygotowywani byli do misji, która stanowi sens ich życia. Jednak to już przeszłość. Teraz Sam chce studiować prawo, żyć spokojnie i normalnie. I tak się dzieje do chwili, kiedy jego starszy brat, Dean (Jensen Ackles), zjawia się z niepokojącymi wiadomościami: ich ojciec, człowiek, który od 22 lat walczył ze złem, zniknął. Aby go odszukać i pomóc ludzkości pokonać złe siły, bracia muszą ścigać to, na co on polował... a Sam będzie zmuszony powrócić do życia, które, miał nadzieję, na zawsze zostawić za sobą.

Twórca: Eric Kripke

Skoro już przebrnęliśmy przez opis, to myślę, że mogę zacząć własną ocenę. Albo inaczej - zacząć opowiadać długą historię, bo trzynaście sezonów do tego zobowiązuje. Żartuję.
Większość osób odstrasza właśnie ta trzynastka.

Jak to?! Trzynaście sezonów?! Dwadzieścia cztery odcinki?! Czterdzieści jeden minut?!

Sama zaczęłam oglądać serial z obawą. A to przestanę, bo znudzi mnie, a to zabierze tyle i tyle czasu. Szczerze mówiąc, dwa lata temu oglądałam pierwszy odcinek serialu, ale pilot mnie nie przekonał. Dopiero 19 maja 2017 roku coś się zmieniło.
Właśnie w tym miesiącu coraz bardziej interesowało mnie życie serialu i aktorów. Mój instagram był zapełniony memami, których kompletnie nie rozumiałam! Bo co niby taka sól mogła zrobić? Albo dlaczego wszyscy tak obsesyjnie nazywali Jareda Padalecki łosiem?


Byłam tym coraz bardziej zafascynowana. Chciałam się dowiedzieć o co chodzi! 
Moja koleżanka od dłuższego czasu oglądała ten serial i każdemu polecała. Wysyłała też zdjęcia obsady, która wyglądała jak jedna wielka rodzina. Ale przecież to byli dla siebie obcy ludzie, więc jak...? 
Aby się przekonać o tym, co mówiono o Supernatural, musiałam spróbować sama.

"Dad wants us to pick up what he’d left off. Saving people, hunting things. The family bussines"

Uwierzcie mi lub nie, ale zakochałam się. Zakochałam się w Jaredzie Padalecki i jego włosach, a także emocjonalnym odgrywaniu Sama Winchestera, zakochałam się w sarkastycznych odzywkach Deana Winchestera i tanecznych ruchach Jensena Acklesa, zakochałam się w niesfornym Aniele Castielu i filozoficznych przemyśleniach Mishy Collins.
Zakochałam się w ich grze aktorskiej.

Akcja serialu kręci się tak naprawdę wszędzie. Każdy stan jest oblegany przez Winchesterów, którzy jeżdżą swoją Impalą z 67 roku (Baby), słuchając najlepszych rockowych kawałków wszechczasów. Może to także za to pokochałam serial?
Pierwszy sezon skupia się na pokazaniu fabuły. W większości odcinków widzimy jak młodzi łowcy polują na Wendigo, Białą Damę czy Krwawą Mary. Dopiero potem dostajecie kopa, który każe Wam oglądać dalej, bo wiecie, że nie odejdziecie od tych bohaterów. Tak mocno zakorzenili się w sercu. 



Okazuje się, że Supernatural to nie tylko aktorzy, scenariusz i reżyser. Możemy być razem z nimi. Praktycznie każdy członek obsady miał swoją akcję charytatywną dla innych. Próbują nam pokazać, że oni także są ludźmi, którzy popełniają błędy, i że również mają swoje problemy.
Jared Padalecki zmagał się kiedyś z nadmiernym stresem. Stworzył kampanię i opowiedział o niej innym na facebooku. Została przyjęta bardzo pozytywnie, a ludzie z chęcią kupowali koszulki! Cały dochód został przeznaczony na cele charytatywne. 
To tylko jedna z wielu kampanii, o których można by opowiadać. Jak już pisałam, było ich wiele, wiele...


Członkowie obsady cały czas dają nam do zrozumienia, że są jedną wielką rodziną! 
Wyjeżdżają na Comic Con'y lub po prostu konwenty i razem ze swoimi planowymi kolegami odpowiadają na pytania od fanów, choć często zdarza się też tak, że wariują.



Ważne w serialu jest to, że dużą wartość zwracają na rodzinę, albowiem...

"Family don't end with blood"

Aktorzy próbują nas nauczyć, że nieważne jak i gdzie, ale z kim. Że razem możecie zdziałać o wiele więcej niż samemu. Każdy z nas powinien w siebie wierzyć i w swoje siły, bo na swój sposób jesteśmy wyjątkowi. 
Nieważne czy masz dwa metry, czy na przykład krzywe nogi albo jesteś wiedźmą. Każdy powinien być akceptowany w środowisku.
Muszę przyznać, że aktorzy naprawdę traktują siebie wzajemnie jak wielką rodzinę. Niektórzy poznali się na planie Supernatural i dzięki temu serialowi wzięli ślub! (wszystko jest możliwe)



Kolejnym i w zasadzie już ostatnim aspektem, o którym chciałabym powiedzieć, są "specjalne" odcinki. Niektóre kręcili sami aktorzy, tacy jak Jensen Ackles, Misha Collins czy Richard Speight grający anioła Gabriela.
Ale czy nie chcielibyście zobaczyć jak Jensen Ackles i Jared Padalecki wcielają się w Sama i Deana, którzy muszą udawać Jensena i Jareda, którzy muszą udawać Sama i Deana? Tak, to zdecydowanie pokręcone, ale uwierzcie śmiechu warte :)!
Albo na przykład odcinek, w którym dowiadują się, że o ich życiu pisze pewien młody niedoświadczony człowiek, który ma już całą serię książek Supernatural?
Lub, gdy muszą uratować spektakl teatralny będący właśnie o nich?

Nigdy nie będę uważać, że obejrzenie Supernatural było stratą czasu. Może i aktorzy się starzeją. Może coś się zmienia... ale klimat pozostaje ten sam i aż miło się robi na sercu, oglądając i te starsze, i te nowsze wychodzące odcinki. 
Bardzo ciepło polecam!

Zoessxxx


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz